„Dopóki jest ciasto, jest nadzieja. A ciasto jest zawsze”- Dean Koontz

Jest sobota i  jest ciasto. Wczoraj  nadrabiałam zaległości w porządkach , patrzę przez okno i myślę ,że trzeba jeszcze skosić trawę , ostatni raz w tym sezonie, ale muszą się spotkać w czasoprzestrzeni dwa czynnik – pogoda i ostatni termin wywozu zielonych z naszego terenu. Moje rozmyślania skończyły się na tym, że weszłam na konto, które jest moim poprawiaczem humoru @matteo.brunetti.real i zobaczyłam  przepis na ciasto z dyni. Postanowiłam, że zrobię wegańską wersję tego ciasta.  Jajka zastąpiłam zmielonym siemieniem lnianym namoczonymi w wodzie. Genialnie nadaje się do ciast ,bo ma orzechowy posmak- 2-3 łyżki siemienia zalane 3 łyżkami wody to odpowiednik 1 jajka o wielkości M.  Ciasto wyszło cudownie.

• SKŁADNIKI:
• 600g obranej dyni
• 100g oleju
• 1 łyżka ekstraktu waniliowej
• Szczypta soli
• 9 łyżek zmielonego siemienia lnianego + 9 łyżek wody
• 190 g cukru
• 300g mąki
• 13g proszku do pieczenia
• 100g wegańskiej czekolady do kupienia @weganskicom

WYKONANIE:

1. Pokrojoną na kawałki dynię zblendowałam razem z olejem i ekstraktem waniliowym na papkę 
2. Siemię lniane zalałam wodą i odstawiłam do uzyskania konsystencji żelu 
3. Napęczniałe siemię przełożyłam do miski, dodałam do niego cukier i ubijałam  przez chwilę tak samo jak ubija się jajka ,chciałam wtłoczyć trochę powietrza
4. Do miski dodałam mąkę, proszek do pieczenia, pulpę z dyni, pół łyżeczki cynamonu i wszystko wymieszałam
5. Do  masy wrzuciłam posiekaną na kawałki czekoladę i wymieszałam
6. Wlałam do formy o średnicy 23cm
7. Włożyłam do piekarnika nagrzanego do 170 stopni  i piekłam ok. 55 minut

Życzę smacznego i udanego dnia